
Dzień Kropki - klasa V i VII
Dzień Kropki
Dzień Kropki to nie jest kolejne święto, które … ktoś tak po prostu sobie wymyślił. Wszystko zaczęło się w 2003 r., kiedy to Peter H. Reynolds wydał książkę dla dzieci „The Dot” (tłum. „Kropka”). Jest to opowieść o małej dziewczynce Vashti, która dzięki malutkiej kropce i wspaniałej nauczycielce plastyki uwierzyła w swoje możliwości. Książka została przetłumaczona na ponad dwadzieścia języków i wydana alfabetem Braille’a. Szybko zyskała też popularność wśród czytelników inspirując ich do odkrywania swoich talentów.
Pomysł obchodzenia Międzynarodowego Dnia Kropki ma na celu pobudzać kreatywność i pomysłowość. Czasem wystarczy zacząć od kropki…
Hanna Niewiadomska „Kropka”
Raz długopis miał zadanie,
Aby wstawić kropkę w zdanie.
Szukał miejsca od początku,
W całym zdaniu, bez wyjątku.
Myśli: - Może tak przed "że"?
Lecz przecinek woła: - Nie!!!
Przed "że" zawsze jest przecinek,
Tu jest mały odpoczynek.
Przed "że", "ale" oraz "a"
Jak świat światem stoję ja!!!
Kopnął swym ogonkiem kropkę:
- Ustaw się za wielokropkiem.
Lecz już słychać wielokropka:
- Po co mi jest czwarta kropka?
Od zarania wielokropek
Składa się z trzech małych kropek.
Poszedł pisak w prawą stronę,
Gdzie pytajnik stał zdziwiony.
Ma do ciebie zapytanie:
- Gdzie tu wstawić kropkę w zdanie?
Zakłopotał się pytajnik,
Nadął się jak stary czajnik:
- Po co ty mnie o to pytasz?
Ja nic nie wiem! Sam wciąż pytam!
Idź po radę do myślnika,
On trudności nie unika.
Toż on stoi i wciąż myśli.
On na pewno coś wymyśli.
Myślnik myślał: - Gdzie by? gdzie?
Ale ciągle było źle!
Tusz się kończy w długopisie,
Ciągle pisze, pisze, pisze.
Nagle słyszy.. ktoś się drze.
To wykrzyknik krzyczy: - Wiem!!!
Właśnie sobie przypomniałem,
Gdzie ja kropkę już widziałem.
- Kropka takie ma zadanie,
By z honorem zamknąć zdanie.
Gdyby kropki tam nie było,
Zdanie by się nie kończyło.
Tekst i foto : M.Dubisz